Jeśli ktoś jeszcze nie jeździł po tych krajach, niech przygotuje się na dłuższą jazdę. Mało kto przekracza 90km/h (ja w nocy depnąłem kilka razy do 110) mandaty są bardzo wysokie i obowiązuje zero tolerancji. Za to drogi całkiem ok, puste i prowadzone poza misteczkami. Zaleta kolejna- niskie spalanie...