Geoblog.pl    Kuba1234    Podróże    2008 Indie w 10 dni    Holi
Zwiń mapę
2008
22
mar

Holi

 
Indie
Indie, Delhi
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 5786 km
 
Na wieczór mieliśmy bilety kolejowe do Jodhpuru. Warto kupować je przez Internet. Są trochę droższe, ale unika się stania w kolejkach i nieporozumień językowych.
Był jeden problem. Do 12.00 musieliśmy zwolnić pokój, a na ulicach szalało święto Holi. Jest to hinduistyczne święto radości i wiosny obchodzone przeważnie w dniu pełni księżyca w miesiącu phalguna (luty–marzec). Nazywane jest również Festiwalem Kolorów i kojarzone z kolorowymi proszkami do obsypywania przyjaciół. Geneza święta wywodzi się z różnych mitów indyjskich, zależnie od wyznawanej tradycji hinduizmu (śiwaizm, wisznuizm) i rejonu Indii.
Ludzie na ulicach obchodzą je trochę tak jak my śmigus-dyngus. Obsypują proszkami każdego napotkanego człowieka, psa, krowę i wszystko co się da. Z proszkami lecą niekiedy inne substancje jak jajka, barwiona woda itd. Ulice pustoszeją niewyobrażalnie (fot) w porównaniu do zwykłych dni, ale my twardo poszliśmy "w miasto" nie chcąc marnować okazji obejrzenia tego z bliska. Efekty widoczne. Dość długo byliśmy czyści, ale i nam się oberwało ;)). (fot)
Na szczęście w hotelu wyprosiliśmy na chwilę pokój, by wziąć prysznic - ciężko schodziły te proszki, no a kolejna noc w końcu czekała nas w pociągu....
 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Zdjęcia (5)
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
Komentarze (0)
DODAJ KOMENTARZ
 
Kuba1234
Basia i Kuba Sz.
zwiedził 25.5% świata (51 państw)
Zasoby: 372 wpisy372 60 komentarzy60 1000 zdjęć1000 0 plików multimedialnych0
 
Moje podróżewięcej
28.06.2015 - 12.07.2015
 
 
15.08.2014 - 24.08.2014