Zarezerwowane w PL zakwaterowanie i samochód. W sezonie wcale nie jest łatwo znaleźć coś fajnego na tydzień przed wylotem. Samochód od znajomej - trochę drożej niż na wyspie, ale za to wiemy, co bierzemy (ubezpieczenie itp). I tak okazało się drożej niż miało być (doliczyli za paliwo - tu dostajesz pół baku za 17E i oddajesz pusty + późny odbiór w dzień powrotu z samego lotniska i coś tam jeszcze). Miało być 25E/dzień, wyszło ok. 30E. Wszystko na 4 osoby, bo w tak krótkim czasie znowu udało się znaleźć chętnych. Pojechaliśmy z Monią i Bartkiem.