Znowu wypada nam sezon, ale tak to już jest, że i możliwości tylko takie. 2 bilety Rayanem z Gdańska do Alicante z 1 bagażem nadanym coś ok. 1600zł. Zaznaczam kupowane z ponad miesięcznym wyprzedzeniem. Przed wylotem sam 1 bilet bez bagażu prawie 2tysie.
Po raz pierwszy zdecydowałem się na wynajem auta proponowanego przez linie. Rayan pośredniczył w sprzedaży usług firm z grupy Hertz. I ta firma jeszcze spoko, ale jej nisko budżetowa córka FireFly już tworzyła pewne opory w przelewaniu kasy. Ta kasa jednak była śmiesznie mała- co znowu zapala lampkę ostrzegawczą. Najtańsze auto na 14 dni... coś ok 360zł! (podczas odprawy ceny spadły jeszcze do 189zł!!! o co kaman?)
Ok, wiedziałem, że na tych opłatach się nie skończy- porozumiałem się wcześniej mailowo z przedstawicielem tej firmy na lotnisku w Alicante (gdzieś wygooglałem adres). W regulaminie był zapis o zakazie wyjazdu za granicę (nawet na Gibraltar a gdzie tu Portugalia...) Okazało, że że jest opcja, ale muszę wykupić super cover - ubezpieczenie dodatkowe (zdejmujące ponoć wkład własny... mam nadzieję, że nie będę musiał się o tym przekonywać;)). Miał być jeszcze jakiś haracz za sam wyjazd poza granicę. W sumie miałem nadzieję, że nie dopłacę więcej niż 200E, co ciągle nie było jakąś mega wygórowana ofertą (pamiętając wcześniejsze najmy)- tu dodatkowo z pełnym ubezpieczeniem co w tych krajach nie jest bez znaczenia.
Mimo obaw zdecydowałem się zaryzykować i zapłacić za samochód. Najwyżej stracę 100E i będę coś innego kombinował na miejscu. Dopłata do wyższej klasy auta była niewielka (2 klasy wyższe ok 40zł na 2 tygodnie) Zapłaciłem więc niemożliwie brzmiące 100E i w napięciu czekałem co będzie dalej... a co - zaszalejemy i nie będziemy gnieść się w jakiejś Fieście... Jeśli wszystko się uda, to może pójdę następnym razem krok dalej i zdecyduję w końcu na auto proponowane przez apkę, którą kiedyś sobie ściągnąłem- Izzirent- zawsze proponuje mi jakieś absurdalnie tanie auta, na które rozsądek nie pozwalał się nigdy zdecydować. Tym razem, rozsądkowi zrobiłem wbrew.
Informacyjnie dodam tylko, że dopłaty do wyjazdu za granicę (wynajmując auto w Hiszpanii) miały dla nas sens. Ten wyjazd miał być przede wszystkim objazdem Portugalii (stanęło na południowej i centralnej), a wynajem auta w Portugalii (z udziałem własnym w szkodzie 650E) to ponad 2500zł...