Wracając zahaczyliśmy kilka (z wielu) różnych zamków w okolicy Miasta Sintra (też malowniczej mieściny). Weszliśmy nawet (6E) do jednego z tych najbardziej diabolicznie wyglądających budynków, mając możliwość zejścia w 35 metrową studnię - no rewelacja!Na dodatek na dole czekają niespodzianki... :)
Dosyć późno zjechaliśmy do naszego „cudnego” hostelu.