Nie wiem dokładnie, gdzie spędziliśmy tą noc. Mnóstwo korków po drodze i dość późny wyjazd, oraz wcześniej zaplanowany nocleg w samochodzie, sprawił że jechaliśmy do 1:30. Na tradycyjnej już stacji „zmrużyliśmy oko”.
Tego dnia przejechaliśmy 753km w niecałe 14 godzin (śr. 55km/h), spalając 49l gazu za ok. 100zł (śr. 2,04/l) i sporo benzyny.