Geoblog.pl    Kuba1234    Podróże    2010 Słowenia, Węgry samochodem (opis, foto, dane samochodowe)    Oj drogo... SPD
Zwiń mapę
2010
10
sie

Oj drogo... SPD

 
Słowenia
Słowenia, Korte
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 1220 km
 
Pogoda znowu nie wyglądała najlepiej. Szybko, by zdążyć przed kolejną ulewą spakowaliśmy namioty i około 11:00 ruszyliśmy w dalszą drogę. Drogę tę planowaliśmy tak naprawdę w jej trakcie..:)). Podróżując w stronę Słowenii szukaliśmy miejsca by zjeść obiecane Basi langosze (placki) ale w tym akurat rejonie Węgier chyba ich nie serwują. Ku wielkiemu rozczarowaniu Basi musieliśmy się zadowolić czymś innym. Z jedzeniem po drodze w ogóle był problem. Nie ma tam tylu barów co w Polsce. Na jakieś wiosce zjedliśmy gulasz i inne specjały.
Na granicy nieprzyjemne zaskoczenie - winieta na tydzień kosztowała 15 euro - to zapowiedź cen panujących w Słowenii. No cóż... w podobnej wielkością Austrii winieta kosztuje ok. 7 euro…
Trzeba jednak przyznać, że autostrady mają już naprawdę niezłe - wiele z nich bardzo nowych, których nie widzi nawet całkiem nowa mapa na GPS.
Pierwotnie planowaliśmy wyjazd w ciekawe rejony południowo wschodnie, ale wszyscy mieli straszną ochotę na kąpiel w morzu, więc udaliśmy się w jego kierunku. Liczyliśmy się z wysokimi cenami, ale to co tam zastaliśmy przerosło nasze oczekiwania. Słowenia ma tylko ze 20-30 kilometrów dostępu do morza. Na dodatek był szczyt sezonu. To wszystko razem musiało kosztować. Dojechaliśmy wieczorem do malowniczej miejscowości Izola, w której znaleźliśmy informację turystyczną.
Okazało się, że o miejsca nie jest łatwo, a w tej miejscowości i najbliższej okolicy kosztują od 100 euro za dwójkę. Za kemping trzeba zapłacić ok. 30 euro za dwie osoby w namiocie… no, hm...przynajmniej pogoda piękna…
Zdecydowaliśmy się pojechać około 20 kilometrów w głąb lądu. Tam, w wioseczce Korte znajdował się najtańszy w okolicy Hostel (N45.6733775° E13.1580388°). Słowo najtańszy nie do końca oznacza tani. Za pierwszą noc musieliśmy zapłacić 100euro za pokój 4 osobowy. Może byłoby to do przejścia, ale pokój na pewno nie był tego wart. Znajdowały się w nim dwa piętrowe łóżka, szafa i biurko, z może metrowym przejściem (fot). Łazienka wspólna na piętrze. No cóż- pomyśleliśmy- długo w tym kraju nie pobawimy…
Okolica za to była przepiękna. Zielone góry z winnicami, w oddali morze, a Hostel usytuowany tuż obok starej wioski z murowanymi budynkami (fot). Od stony parkingu w dużej wysokości obserwować można góry Chorwacji. Bliskość do tego kraju zmuszała do uwagi, bo telefony często łapały chorwacką sieć, a ceny roamingu poza Unią są dużo wyższe. Była godzina po 18:00. Z Mariuszem pojechaliśmy serpentynami górskimi z powrotem do Izoli (tam był najbliższy otwarty sklep) zrobić zakupy.

SPD:
Przejechane 491km w około 7,5h (śr. 65km/h)
 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Zdjęcia (12)
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
Komentarze (0)
DODAJ KOMENTARZ
 
Kuba1234
Basia i Kuba Sz.
zwiedził 25.5% świata (51 państw)
Zasoby: 372 wpisy372 60 komentarzy60 1000 zdjęć1000 0 plików multimedialnych0
 
Moje podróżewięcej
28.06.2015 - 12.07.2015
 
 
15.08.2014 - 24.08.2014